Jesteśmy w Kazimierzu
Akcja Ostatni dzwonek dla Klimatu w Kazimierzu rozpoczęła się w strugach deszczu. Jest południe i na szczęście się wypogadza.
Tratwa zacumowała obok statku "Dziunia". Teraz gotujemy na niej obiad i rozgrzewamy się pedałując na prądotwórczym rowerze. Rozpoczęliśmy planowo o 11. W strugach deszczu gotowi do działania.
Zachęcamy mieszkańców i turystów Kazimierza do podpisania apelu do Premiera RP, w którym domagamy się:
podjęcia konsekwentnych, szeroko zakrojonych działań na rzecz zwiększenia efektywności zużycia energii gospodarstw domowych oraz przemysłu. W dobie kryzysu gospodarczego niższe zużycie energii ulży kieszeniom obywateli, a przedsiębiorcom ułatwi przetrwanie na rynku;
konsekwentnych, ambitnych działań na rzecz Odnawialnych Źródeł Energii. W czasie kryzysu stworzy to tysiące miejsc pracy (szczególnie na terenach wiejskich i o dużej stopie bezrobocia), zwiększy bezpieczeństwo dostaw energii oraz zmniejszy zależność od rosyjskiego gazu;
poparcia w Kopenhadze sprawiedliwego ogólnoświatowego porozumienia w sprawie ochrony klimatu.
O godzinie 12 dojechali do nas z Lublina mokrzy, niezwykle dzielni rowerzyści.
Jesteśmy przemoczeni, ale rozgrzani. Jest jeszcze szansa na słoneczne popołudnie w Kazimierzu Dolnym. Szczególnie zapraszamy na pokaz filmu Age of Stupid na pokładzie statku "Dziunia".
Zobaczcie pierwsze fotki z Kazimierza:
Galeria:
Aby obejrzeć kolejne zdjęcie - kliknij gdziekolwiek na obrazku