Czy pusty szkic porozumienia kopenhaskiego zostanie wypełniony treścią?
Szkic porozumienia, który przedstawiono dziś rano na negocjacjach klimatycznych w Kopenhadze, jest na razie tylko zbiorem pustych politycznych deklaracji - komentuje Koalicja Klimatyczna. Jeśli na COP15 przyjęto by porozumienie w proponowanym kształcie, nie byłoby szansy na zatrzymanie wzrostu globalnej temperatury na poziomie poniżej 2st.C.
Dokument, który przedstawiono dziś rano nie zawiera konkretnych liczb dotyczących redukcji emisji gazów cieplarnianych ani nie określa ram czasowych. Nie ma w nim także prawdziwych, wiążących zobowiązań w kwestii finansowania - zawiera tylko deklaracje, że pieniądze "będą". Ponadto nie określono, czy finansowanie będzie miało charakter dodatkowy do dotychczasowej pomocy rozwojowej i czy będzie pochodzić ze środków publicznych.
"Porozumienie jest bardzo słabe, ale jest jeszcze czas i szansa, żeby to zmienić. W Kopenhadze można i trzeba osiągnąć znacznie więcej. Mamy nadzieje, że ostateczne porozumienie zostanie wypełnione prawdziwą treścią" - mówi Zbigniew Karaczun z należącego do Koalicji Klimatycznej Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego. „Decyzja COP 15 musi zawierać konkretne zobowiązania redukcyjne dla krajów rozwiniętych i kwoty, które przeznaczą one na wdrażanie polityki klimatycznej w krajach rozwijających się. Musi być prawnie wiążąca, a nie stanowić tylko tło do zdjęć uścisków dłoni polityków. Każdy inny rezultat będzie tylko mydleniem oczu” - dodaje Karaczun.
W momencie, gdy wysyłana jest ta informacja, trwa sesja „ostatniej szansy” - nieformalne konsultacje wysokiego szczebla, które mają zapobiec odrzuceniu porozumienia przez kraje z grupy G77 i Chin. Grożą one, że nie podpiszą pustej deklaracji politycznej.